niedziela, 15 maja 2016

Kumulacja szczęścia czyli dwa razy Poniedzielski :)

Wieczór sobotni  spędziliśmy w teatrze - tym razem w Teatrze Polskim. Powód nie byle jaki czyli wizyta Andrzeja Poniedzielskiego w Szczecinie.

Na scenie "Śpiewnik Domowy Jana Kaczmarka" w wykonaniu aktorów Teatru Polskiego - świetny spektakl, bardzo dobra muzyka i  niestety ciągle aktualne tematy.


Osobiście polecam duet Olgi Adamskiej z Andrzejem Poniedzielskim ...tego nie da się opisać - to trzeba zobaczyć.



Postanowiliśmy  w dowód sympatii  obdarować aktorów kwiatami.

Trochę z dreszczykiem emocji bo to nasze pierwsze wtargnięcie w nieznanym terenie,  a na scenie w tym teatrze jest autentyczna kurtyna.  Wdzieranie się w nieodpowiednim momencie może się zakończyć zaplątaniem w ruchomą, kurtynową materię, a nie chodziło nam o to by być atrakcją wieczoru. Na szczęście panie z BOW służyły pomocą i w czasie przerwy przeszliśmy krótki kurs jak dostać się na scenę nie tracąc życia ;)

Jak widać na załączonym obrazku - udało się!




Niedzielny wieczór upłynął pod hasłem "Due-ty, Due-ja". Na scenie mój ukochany Andrzej Poniedzielski i utalentowana wielce aktorka Teatru Polskiego - Sylwia Różycka. Zabrzmiało wiele utworów - w tym  moje ulubione "Miłość w czasach delete" i "Idę tęsknić".  Bardzo dobrze się tego duetu słuchało przyznam szczerze. Pięknie było i mądrze -  czyli jak zwykle. Dopełnieniem koncertu był wernisaż wystawy fotografii, które zdobią foyer tetralne. Stanowiły one dopełnienie dzisiejszego wieczoru.  Warto przyjść, posłuchać i pooglądać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiało! Podziel się z nami swoją opinią :)